I oto nadeszły. Już trzecie w murach Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Klasyk” egzaminy ósmoklasisty. Nerwy, stres, emocje, oczekiwania i prawdziwy trzydniowy maraton. Nasi ósmoklasiści wyglądali niezwykle dorośle i elegancko. Komisje egzaminacyjne, losowanie miejsc (w tym roku także wyjątkowo przez nauczycieli), otwieranie testów, oznaczenia, kodowanie, procedury, wypełnienia – i wreszcie można zajrzeć do środka. A tam – rozprawka o przyjaźni lub opowiadanie w ramach wypracowania oraz „Zemsta” A. Fredry, nieco gramatyki, interpunkcji, zaproszenie i wiele innych zadań zamkniętych. Potem – królowa nauk – matematyka. A tu – jak to u królowej – sporo liczenia i wyrażeń, koszty zakupu ziemi ogrodowej, trójkąty, trapezy, romby, graniastosłup, obliczanie prędkości trasy, prawdopodobieństwo oraz różne zadania z treścią. Uff… Jeszcze tylko angielski – a tu słuchanie, uzupełnianie dialogów i luk oraz mail… i nasze kolejne egzaminy przechodzą już do historii Klasyka. Wreszcie to już za nimi. Wyglądali naprawdę na zmęczonych, ale za nimi naprawdę ogrom pracy, stresu, powtórzeń, humanistycznych testów kontrolnych, domowych zadań i setki niewinnych kseróweczek… Za chwilę – nowy etap, nowe wyzwania, nowe decyzje, nowe szkoły. A może liceum w Klasyku, gdzie wszystko swojskie i znane? Zapraszamy ! Zanim to jednak nastąpi – pamiętajcie Kochani, by zawsze mieć odwagę być mądrym, chcieć więcej, osiągać swoje cele i rozwijać swoje różnorodne pasje, być kreatywnym, otwartym, zaangażowanym, w końcu – Klasyk zobowiązuje!… Powodzenia!

Renata Miłosz